Blog Marcina
Od ponad dwudziestu lat pomagam biznesom rozwijać się i rosnąć dzięki marketingowi. Tu dzielę się praktycznymi wskazówkami, które pomogą nie tylko w rozwoju biznesu, ale i w rozwoju osobistym.

Jak mówić językiem innej generacji?
Każda generacja ma swoje unikalne cechy, swoje własne marzenia i pragnienia, które musimy zrozumieć, jeśli chcemy do nich dotrzeć. Generacja Z, osoby urodzone na przełomie wieków, nie jest tu wyjątkiem. To pokolenie, które dorastało na oczach cyfrowego świata, ma zupełnie inne oczekiwania i potrzeby niż te, które przyszły przed nimi.
Więc jak dotrzeć do Generacji Z? Jak mówić językiem, który zrozumieją?
Przede wszystkim, Generacja Z to pokolenie cyfrowe. To jest ich środowisko. To jest ich język. Jeśli chcemy do nich dotrzeć, musimy zrozumieć ten cyfrowy krajobraz, musimy mówić ich językiem.
To oznacza, że musimy być obecni tam, gdzie oni są — na social mediach, na YouTube, na Twitchu, w grach wideo. Musimy rozumieć, co ich interesuje, co jest dla nich ważne.
Ale to nie wszystko. Generacja Z to pokolenie, które ma niezwykle silne poczucie tożsamości i wartości. To pokolenie, które chce, aby marki były autentyczne, transparentne, sprawiedliwe. Jeżeli my jako marka nie spełniamy tych oczekiwań, możemy być pewni, że nie zyskamy ich zaufania.
Generacja Z to także pokolenie, które szuka połączenia. Chcą czuć się zrozumiani, chcą czuć, że są częścią czegoś większego. Dlatego nasze komunikaty muszą być osobiste, autentyczne i angażujące.
Wyzwanie Generacji Z to coś więcej niż tylko zrozumienie, jak używać najnowszych narzędzi i technologii. To zrozumienie, co naprawdę jest dla nich ważne.
Dotarcie do Generacji Z to trudne zadanie, ale nie jest to niemożliwe. Wszystko, czego potrzebujemy, to chęć zrozumienia, empatii i otwartości na nowe doświadczenia.
Więc pytanie brzmi: jesteś gotowy na wyzwanie?
Ta jedna osoba
Znasz takie osoby? Te, które nie tylko rozumieją wizję lidera, ale też z entuzjazmem angażują się w jej realizację?
Jeżeli tak, koniecznie dołącz do ich „kliki”.
Osoby, które z wyjątkową pasją podchodzą do swoich obowiązków, są prawdziwym skarbem w każdym biznesie. Ich zaangażowanie, determinacja i zdolność do przekształcania słów w konkretne rezultaty to siła napędowa, która popycha przedsiębiorstwo naprzód.
Te osoby nie tylko przyczyniają się do sukcesu firmy, ale są też inspiracją dla innych, zarażając je swoją pasją i determinacją. Współpraca z nimi to czysta przyjemność, a ich wkład w przemienianie marzeń w rzeczywistość jest nieoceniony.
Jeśli jesteś szczęściarzem, który ma taką osobę w swoim zespole, nie zapominaj o tym, jak cenna jest jej rola. Doceniaj jej wkład, celebruj sukcesy i zawsze podkreślaj, jak ważne są wspólne cele.
Masz taką osobę w swoim otoczeniu? To wiesz, co robić. Jeśli nie, to być może jest dobry moment, aby takiej poszukać. Bo prawdziwa drużyna marzeń to coś, co zawsze warto mieć po swojej stronie.
Nie umiesz docenić takiej osoby? Chyba sam rozumiesz, że niedługo ją stracisz…
Najlepsza porada pod Słońcem
Niezależnie od tego, czy jesteś artystą, scenarzystą czy przedsiębiorcą — jedno jest pewne: zawsze znajdzie się ktoś, kto jest skory zaoferować Ci swoją poradę. „Tutaj coś mi nie gra. Gdybym był na Twoim miejscu, zrobiłbym to inaczej.”
Ale czy zawsze warto słuchać tych porad?
Odpowiedź, jak się okazuje, jest nieco bardziej skomplikowana. Rzecz w tym, że nie każdy, kto chce Ci coś doradzić, ma rzeczywiście kompetencje i wiedzę, które sprawiają, że ta porada jest cenna. Nie każdy zna kontekst, widzi pełny obraz, rozumie Twoje cele.
Co więcej, nie zawsze jest odpowiedni moment na porady. Czasami może być po prostu za późno — film został już nakręcony, książka wydrukowana, a decyzje podjęte. W takich momentach nawet najmądrzejsze porady nie mają już żadnego sensu.
Ale co z momentami, kiedy jesteś w trakcie tworzenia czegoś nowego? Gdy jesteś w procesie twórczym, szybkie zrozumienie, co nie działa, jest nieocenione.
Tutaj Bill Hader, komik, scenarzysta i reżyser, ma kluczowe spostrzeżenie, którym podzielił podczas jednego z wywiadów. Jak zauważył Bill, gdy inni dają Ci opinię i mówią, że coś nie działa, zazwyczaj mają rację. Ale gdy zaczynają Ci podsuwać pomysły, jak to naprawić, często się mylą.
Z tego wynika prosta lekcja: Słuchaj, gdy ludzie mówią Ci, co nie działa. Ale pamiętaj, że ostateczne decyzje dotyczące tego, jak coś naprawić, muszą zawsze należeć do Ciebie.
Wreszcie, pamiętaj, że tylko dlatego, że ktoś Ci oferuje krytykę, nie musisz jej słuchać. To Twoja decyzja, którą poradę przyjmiesz do serca, a którą odrzucisz. W końcu to Ty jesteś kapitanem swojego statku.
Czy zawsze warto być dobrym?
Etyka w marketingu. Brzmi poważnie, prawda? Ten temat jest nie tylko ważny, ale bardzo często niedoceniany. Etyka w marketingu nie tylko odpowiada na pytanie, czy zawsze warto być dobrym. Mówi również o tym, czy zawsze warto działać dobrze. I odpowiedź brzmi: tak.
Często myślimy o etyce jak o czymś, co jest „miłym dodatkiem”. Czymś, co można zrobić, ale nie zawsze jest konieczne. Prawda jest taka, że etyka w dzisiejszym świecie biznesu jest niezbędna.
Dlaczego? Bo klienci tego oczekują. W czasach, gdy informacje są na wyciągnięcie ręki, klienci są bardziej świadomi niż kiedykolwiek wcześniej. Wiedzą, kiedy są manipulowani. Wiedzą, kiedy są oszukiwani. I nade wszystko, wiedzą, kiedy firma działa nieetycznie. A kiedy to wychodzi na jaw, zazwyczaj odwracają się i odchodzą. Bardzo często namawiają również innych, żeby zrobili tak samo. Stać Cię na to?
Etyka w marketingu to nie tylko unikanie negatywnych konsekwencji. To również tworzenie tych pozytywnych. Firmy, które działają etycznie, zyskują zaufanie swoich klientów. Budują silniejsze relacje. Stają się markami, którymi ludzie chcą się chwalić.
Tak, zawsze warto robić dobrze. Bo to nie tylko właściwe zachowanie, ale jest to również najskuteczniejszy sposób na budowanie silnej, trwałej i wartościowej marki. Więc warto. Zawsze warto.
Klucz, który otwiera serca
Opowieści mają moc. Od dawnych czasów ludzie przekazywali sobie historie — by nauczyć, by przekazać wartości, by zainspirować. Dziś opowieści mają równie dużą moc, szczególnie w świecie biznesu. Historie sprzedają, ponieważ historie dotykają emocji. To one otwierają serca Twoich klientów. Naucz się sztuki storytellingu, a otworzysz drzwi do ich serc.
Ale co to właściwie znaczy? Jak używać storytellingu w biznesie?
Storytelling to nie tylko opowiadanie historii. To budowanie narracji, która ma znaczenie dla Twojego odbiorcy. To tworzenie emocji, które pozwalają Twoim klientom czuć, zrozumieć i pamiętać Twoją markę.
Pierwszym krokiem jest znalezienie swojej historii. Co sprawia, że Twoja marka jest unikalna? Jaka jest jej misja? Jakie wartości reprezentuje? Jakie przeszkody musiała pokonać, aby osiągnąć sukces? To są pytania, które pomogą Ci znaleźć swoją historię.
Następnie musisz nauczyć się, jak ją opowiadać. Dobry storytelling nie jest o długich i skomplikowanych opowieściach. Jest o prostocie i szczerości. Storytelling to umiejętność przekazania historii w sposób interesujący, angażujący i emocjonalny. To tworzenie relacji między Twoją marką a Twoim odbiorcą.
Na koniec musisz wkomponować swoją historię we wszystkim, co robisz. W swoim marketingu, w swoim produkcie, w swoim obszarze obsługi klienta. Bo storytelling to nie tylko opowiadanie historii. To wdrażanie jej w życie. To budowanie marki, która żyje swoją historią każdego dnia.
Storytelling to klucz, który otwiera serca. Naucz się tej sztuki, a otworzysz drzwi do serc swoich klientów.
Marka w chaosie: jak przetrwać burzę?
Wszyscy mówią o recesji, a Ty widzisz możliwości rozwoju? Dobrze!
Żyjemy w czasach, gdy jedyną pewnością jest niepewność. Świat jest pełen zmian, niespodzianek i chaosu. To jest nasza burza. Ale jak Twoja marka może przetrwać tę burzę? Odpowiedź jest prosta, ale na jej dźwięk wiele osób dostanie dreszczy: to elastyczność.
Elastyczność to umiejętność dostosowania się do zmian. To zdolność do obracania przeszkód w możliwości, a niepewności w pewność. To umiejętność zrozumienia, że to, co działało wczoraj, może już nie działać dzisiaj, a to, co działa dzisiaj, może nie działać jutro. Ale to w porządku. Bo elastyczność to nie tylko dostosowywanie się do zmian. To wykorzystanie tych zmian na swoją korzyść.
Jak to zrobić? Zacznij od zrozumienia, że zmiana jest nieunikniona. Akceptacja tej prawdy jest pierwszym krokiem do stania się bardziej elastycznym.
Następnie naucz się słuchać. Słuchaj swoich klientów, swojego rynku, swojego środowiska. Bo tylko wtedy, kiedy naprawdę słuchasz (a nie tylko nadajesz), jesteś w stanie zrozumieć, co się dzieje i jak na to reagować.
Na koniec, zacznij działać. Nie bój się eksperymentowania, testowania, próbowania nowych rzeczy. Bój się stagnacji. Bo to stagnacja, a nie zmiana, jest prawdziwym wrogiem Twojej marki.
Pamiętaj, w burzy nie chodzi o to, aby przetrwać. Chodzi o to, aby nauczyć się tańczyć w deszczu. Bądź elastyczny. Bądź odważny. I bądź gotowy na to, co przyniesie jutro. Bo przetrwanie burzy to nie kwestia losu. To kwestia wyboru. Twojego wyboru.
SEO: bo wyścig zawsze jest dzisiaj
W świecie SEO (i nie tylko) pewne są tylko zmiany. Jak piaski pustyni, zasady gry pozycjonowania w Internecie są nieustannie przemieszczane przez wiatr innowacji i aktualizacji algorytmów. Jednego możesz być jednak pewien — wyścig zawsze odbywa się dzisiaj. Zawsze.
To nie jest maraton, przed którym możesz znać trasę i przygotować się do niej miesiącami. To bardziej bieg z przeszkodami, gdzie każdego dnia pojawiają się nowe wyzwania. Gdyby SEO było sportem, byłby to zdecydowanie sport ekstremalny.
Jak więc dotrzymać kroku w tej nieustającej gonitwie? Musisz być na bieżąco. Czytanie najnowszych artykułów na temat SEO, uczestnictwo w szkoleniach, a przede wszystkim — testowanie.
Testowanie nowych strategii, nowych narzędzi, nowych pomysłów. Bo to, co działało wczoraj, może już dzisiaj nie działać.
Nie bój się tego wyzwania. Wszystko to jest częścią gry. Jeśli jesteś w stanie zaakceptować, że SEO to ciągła nauka, że to proces, a nie punkt docelowy, będziesz mógł się cieszyć podróżą.
Bo choć wyścig zawsze jest dzisiaj, nie zapominaj, że to, co naprawdę się liczy, to długodystansowy bieg. To ciągłe doskonalenie, ciągłe uczenie się, ciągłe dążenie do bycia lepszym. Więc biegnij. Biegnij dzisiaj, biegnij jutro, biegnij zawsze.
Bo SEO to nie jest coś, co robisz raz i zapominasz. To coś, co robisz każdego dnia. Bo wyścig zawsze odbywa się dzisiaj.
Magiczna sztuczka marketingu
Niezależnie od tego, czy jesteś artystą, przedsiębiorcą, czy freelancerem, istnieje jedno uniwersalne prawo, które jest kluczowe dla Twojego sukcesu: to siła Twojej marki osobistej. Twoje „ja” na rynku.
Być może przez chwilę znajdziesz schronienie za marką swojej firmy (o ile jest ona już rozpoznawalna i szanowana). Ostatecznie, to Ty będziesz musiał stawić czoła klientom i przedstawić im swoją unikalną wartość.
W erze cyfrowej, gdy każdy z nas jest dosłownie dostępny przez całą dobę, jak sprawić, by Twoje „ja” wyróżniało się na tle innych?
To proste do powiedzenia, ale nie zawsze łatwe do zastosowania: klucz tkwi w autentyczności.
Gdy mówię o autentyczności, nie mam na myśli etykiety, którą przypinasz do siebie, oczekując, że inni ją po prostu „kupią”. Mówię o autentyczności, którą żyjesz każdego dnia, we wszystkim, co robisz. To autentyczność przyciąga ludzi do Ciebie, a nie na odwrót.
Pamiętaj również, że autentyczność to nie autopromocja i „parcie na szkło”.
Jasne, autopromocja jest ważna. Kiedy autopromocja staje się jednak Twoją jedyną strategią, ludzie to zauważają. I zaczynają się wycofywać. Dlaczego? Bo nikt nie chce być tylko kolejnym klientem, kolejnym fanem, kolejnym odbiorcą. Każdy z nas pragnie być traktowany jak człowiek. To właśnie w tym tkwi magia autentyczności.
Więc jak osiągnąć autentyczność? Zacznij od zrozumienia, kim naprawdę jesteś i czego pragniesz. Jaki jest Twój cel? Co napędza Twoją pasję? Jakie wartości kierują Twoim życiem? A potem zacznij żyć zgodnie z tymi odpowiedziami. Nie bój się pokazać swojego prawdziwego „ja”.
Twoja unikalność jest Twoją siłą. To jest to, co sprawia, że ludzie będą chcieli z Tobą współpracować, kupować od Ciebie, słuchać Ciebie.
Bądź autentyczny. Bądź prawdziwy. Bądź sobą. I niech to będzie Twoja magiczna sztuczka, która przyciągnie do Ciebie właściwe osoby.